Jak co roku, również i teraz pojawia się mnóstwo promocji świątecznych. Jedną z ciekawszych jest ta, proponowana przez serwis Allegro. Są nią raty 0%, dla klientów korzystających z płatności systemem PayU. Promocja ta ma potrwać do 4 grudnia.
Bardziej podejrzliwi mogą zacząć doszukiwać się w tej promocji pułapki. Jest to w pewnym stopniu usprawiedliwione, gdyż w wielu wypadkach zerowe oprocentowanie, jest rekompensowane przez sprzedawców innymi kosztami. Przedstawiciele Allegro i PayU przekonują jednak, że w ich ofercie nie ma żadnych haczyków. W jej ramach można zakupić produkt o wartości o 300 do 20 tysięcy złotych. W każdym przypadku rat jest dziesięć, a każda z nich stanowi jedną dziesiątą ceny zamawianego towaru. Wliczają się w nią również koszty przesyłki. Istnieje co prawda możliwość ubezpieczenia kredytu, ale jest ona opcjonalna i nie ma obowiązku decydowania się na nią. Kredyt obsługiwany jest przez dwa banki – Alior, współpracujący z Allegro od dłuższego czasu, oraz mBank. Nie mamy jednak wpływu na to, który z nich zajmie się naszym zobowiązaniem.
Wszystko wygląda bardzo zachęcająco, ale jednak są w tej promocji pewne ograniczenia. Nie chodzi tu teraz o limity cenowe, czy jej czas trwania. Przede wszystkim nie obejmuje wszystkich kategorii towarów. Poza promocją są m.in. usługi, pojazdy czy nieruchomości. Kredyty udzielane są na całe koszyki zakupowe, więc jeśli znajdzie się w nich choć jeden produkt z powyższych kategorii, raty nie zostaną udzielone. Oczywistą sprawą jest również to, że z promocji nie będą mogły skorzystać osoby bez zdolności kredytowej.