Już od kilku miesięcy głośno jest o wprowadzeniu zmian przepisów e-commerce w krajach Unii Europejskiej. W Polsce co prawda mają wejść one w życie z opóźnieniem w stosunku do innych państw Wspólnoty, ale prace nad nowelizacją ustawy są już na finiszu. Warto zatem przypomnieć kilka najważniejszych szczegółów, które ulegną zmianie.
Nowe przepisy w handlu internetowym mają przede wszystkim poprawić wizerunek tego sektora w oczach osób, które nadal sceptycznie podchodzą do kupowania online. Nakierowane są one głównie na to, aby ułatwić życie klientom. W ich myśl procedura zwrotu zakupionego towaru ma być przejrzystsza, a czas, w którym możemy to zrobić, zostanie wydłużony. Aktualnie wynosi on 10 dni, natomiast po wprowadzeniu nowych regulacji będzie to 14 dni. Dodatkowo w razie nieotrzymania od sprzedawcy informacji na ten temat będziemy mogli odesłać produkt nawet po 12 miesiącach. Co do samych procedur zwrotu, to sprzedawca będzie zobowiązany przekazać nam odpowiedni ku temu formularz. Będzie musiał również zwrócić nam kwotę zapłaconą za produkt taką samą metodą płatności, jakiej użyliśmy my. Koszty odesłania towaru ponosi jednak klient, o ile sprzedawca nie zechce odebrać produktu osobiście.
Przepisy dotyczą także ujednolicenia całego procesu zakupów. Nie będzie już wątpliwości, który etap dokonywania transakcji wiąże się w rzeczywistości z płatnością. Aktualnie może ona następować już po jednym kliknięciu. Sprzedawcy będą też mieli zakaz „dorzucania” produktów do naszego koszyka z zakupami. Po wejściu w życie nowych przepisów, jeśli pojawią się wśród naszych sprawunków dodatki, które znalazły się tam bez naszej wiedzy, nie będzie potrzeby płacenia za nie. Dodajmy też, że okres tzw. rękojmi zostanie wydłużony z 6 do 12 miesięcy. Oznacza to, że jeśli w tym czasie zakupiony produkt okaże się być wadliwy, będzie można go bez problemu odesłać z powrotem do sklepu.
To tylko niektóre z nowych przepisów e-commerce, które mają objąć kraje Unii Europejskiej. W większości z nich mają wejść w życie już w ciągu nadchodzących dni. W Polsce, najprawdopodobniej zaczną funkcjonować od grudnia.