Czy Google wprowadzi na rynek swój własny portfel elektroniczny? Wiele wskazuje na to, że tak. Na chwilę obecną wszystko jest jednak w fazie negocjacji. Aby zrealizować swój cel, gigant z Mountain View chce przejąć firmę Softcard. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że relacje tych dwóch spółek, są całkiem interesującą historią.

Googlowski portfel elektroniczny, nie jest wbrew pozorom nową ideą. Po prostu mało ludzi o niej się dowiedziało. Koncern stworzył taki wynalazek jako jedni pierwszy na świecie. Niestety, coś poszło nie tak w nawiązaniu współpracy z firmami telekomunikacyjnymi. Przez to Google Wallet, bo tak owo narzędzie się nazywało, nie wszedł do powszechnego obiegu. Softcard z kolei, powstał w odpowiedzi na wynalazek giganta z Mountain View. Jego twórcami były trzy firmy – AT&T, Verizon i T-mobile. Zainteresowanie, z jakim spotkał się ten projekt, było jednak mocno poniżej oczekiwań. Siłą rzeczy zatem, żaden z pomysłów nie odniósł większego sukcesu.

Co takiego jednak się wydarzyło, że spółki postanowiły połączyć siły? To, co zwykle w takich sytuacjach – wspólny wróg. A raczej konkurent. Jest nim firma Apple i ich ApplePay. Przewidywania co do popytu na tę usługę, są całkiem zadowalające dla Apple. Wiele osób korzysta z produkowanych przez nie urządzeń, więc zapewne chętnie będą korzystać na nich z ich systemu regulowania należności. Google chce wziąć dla siebie trochę z tego tortu płatności, stąd pomysł na połączenie sił z dawnym rywalem.

Z racji tego, że cała operacja jest na razie w fazie embrionalnej, nie ma większych szczegółów odnośnie specyfikacji nowego systemu płatności. Warto też dodać, że na początku będzie on dostępny tylko dla amerykańskich użytkowników e-commerce. Znając jednak ambicje Google, kwestią czasu pozostaje rozprzestrzenienie się usługi na resztę świata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *