Natrafiłem ostatnio na ciekawy raport, dotyczący rynku e-commerce w Europie środkowo-wschodniej. Wyjaśnia on, dlaczego wciąż jesteśmy nieco dalej w rozwoju tego sektora, w porównania z krajami z Zachodu. I o ile Polska może na tym tle uchodzić za chlubny wyjątek, warto przyjrzeć mu się nieco bliżej.

Autorzy owego raportu, czyli niemiecka firma Sociomantic, zwraca przede wszystkim na duże zróżnicowanie wśród krajów z tego regionu Europy. Tyczy się ona przykładowo dostępu do internetu, który jest jednym z kluczowych czynników mniej prężnego rozwoju handlu online w tej części kontynentu. O ile w Czechach dostępem do sieci może się pochwalić 96% społeczeństwa, tak w Rumunii i na Ukrainie jest to nieco ponad 50%. Ważne są również kwestie prawne i podatkowe. Stanowią one barierę do dynamiczniejszego rozwoju e-commerce na Węgrzech i Ukrainie. Tym ostatnim krajem, dodatkowo targają również niepokoje polityczne. Warto też zwrócić uwagę na wyniki dotykające sfery korzystania z oferty sklepów internetowych, za pomocą urządzeń mobilnych. Ewidentnie nasza część Europy przechodzi modę na takie rozwiązania. Widać to zwłaszcza na przykładach Chorwacji, Czech, Słowacji, Słowenii, a także Polski.

Nasz kraj podnosi jednak średnią rozwoju handlu internetowego w regionie. Wartość naszego segmentu e-commerce rośnie w imponującym tempie. Szacuje się, że w tym roku ma ona osiągnąć poziom nawet 33 miliardów złotych. Ponadto bardzo szybko przyswajamy sobie najnowsze trendy panujące w sektorze. Zadowoleni możemy być również z rezultatu, jaki osiągamy w dziedzinie odsetka cyfrowych konsumentów wśród internautów. Jest ich 62%. To więcej niż w niektórych krajach Europy zachodniej, a także Stanach Zjednoczonych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *