Polacy coraz chętniej dokonują e-zakupów w zagranicznych sklepach. Takie informacje przynoszą wyniki badań przeprowadzonych przez międzynarodowy ośrodek badawczy IPSOS, dla firmy PayPal. Jakie są przyczyny tego stanu rzeczy? Bardzo prozaiczne. Za granicą jest po prostu taniej.
Najbardziej zadowalającym wynikiem tych badań dla rynku e-commerce jest to, że zakupy w sieci, robi już 70% Polaków. Odsetek osób dokonujących je za granicą, wynosi 16%. W badaniach uwzględniono najpopularniejsze e-sklepy w takich krajach jak Chiny, USA, Rosja, Niemcy i kilka innych europejskich państw. Jako najczęstszy powód, badani podawali niższe ceny, a w drugiej kolejności większy wybór produktów. O ile drugi z tych powodów, był od zawsze często wymieniany jako przewaga sklepów zagranicznych nad polskimi, tak niższe ceny mogą wywołać u niektórych konsternację. Liczby jednak nie kłamią. Okazuje się, że jeśli chodzi o odzież, w Niemczech jest ona o 52% tańsza, w USA o 55%, a w sklepach brytyjskich, aż o 65%. W wypadku innych branż uwzględnionych w badaniu, najbardziej konkurencyjne produkty z elektroniki, a także kosmetyki, znajdziemy w USA (odpowiednio 35% i 25% taniej). Z gier i zabawek natomiast, w Niemczech (50% taniej).
Cena samego produktu to jedno, ale przy zakupach w zagranicznych e-sklepach, należy wziąć pod uwagę również koszty przesyłki i cła. Te jednak nie są wcale tak wysokie, jak mogłoby się wydawać. Towary zakupione na terenie Unii Europejskiej, w ogóle nie podlegają ocleniu. W wypadku produktów z innych regionów świata, owa opłata celna jest z reguły niewielka. Wynosi najczęściej kilkanaście procent. Nie obowiązuje natomiast wcale, dla takich produktów aparaty cyfrowe, telefony komórkowe, konsole do gier czy kamery wideo. Istnieje też opłata VAT, dla zakupów poniżej 150 euro. Warto przy tym pamiętać, że jeśli zamawiamy towar wart mniej niż 45 euro, możemy poprosić sprzedawcę, aby oznaczył go jako prezent. Wtedy ominie nas ten podatek.
Przypomnijmy, że od połowy tego roku w życie wejdą nowe przepisy dotyczące e-commerce. Będą one obowiązywać w całej Unii Europejskiej i mają na celu usprawnić międzynarodowy handel online.