Czyżby czekała nas kolejna rewolucja w dostarczaniu zamówionych przez internet produktów? Jeśli dostawy do domu to dla was za mało, może zainteresują was dostawy wprost do… samochodu. Współpracę nad wdrożeniem tego pomysłu mają podobno nawiązać DHL oraz szwedzki producent samochodów, Volvo.
Cała procedura polegać ma na tym, że kurier dostarczający nasze zamówienie i nie zastawszy nas w domu, będzie mógł zostawić zakupy w naszym samochodzie. Pojazd może się znajdować w dowolnym miejscu. Naszym zadaniem jest tylko zaakceptowanie odbioru przesyłki poprzez wiadomość tekstową. Jakim sposobem jednak kurier otworzy nasz samochód? Wraz z potwierdzeniem otrzyma on jednorazowy, wirtualny klucz do naszego auta. Dezaktywuje się on zaraz po dostarczeniu zamówienia.
Cała usługa będzie nosić nazwę „Roam delivery service”. Jej bazą będzie aplikacja tematyczna Volvo On Call, wydawana przez producenta samochodów. Warto też dodać, że w celu jej wdrożenia, firma przystosowała swoje auta pod kątem technologicznym. Testy zostały przeprowadzone już niemal rok temu i zakończyły się niezwykle pomyślnie. Chodzi tu zarówno o względy techniczne, jak i zadowolenie użytkowników.
Co ciekawe, nie ma na razie oficjalnego potwierdzenia na temat prób wdrożenia usługi od żadnej z zainteresowanych firm. „Dobrze poinformowane źródła” twierdzą jednak, że powinna być ona wprowadzona w ciągu najbliższych tygodni. Dostępna ona będzie we wszystkich krajach, gdzie działalność prowadzi DHL, a także możliwe jest korzystanie z aplikacji Volvo On Call. Polska na chwilę obecną nie spełnia drugiego z tych warunków. Ma to jednak się zmienić do końca tego roku.